Strona główna Aktualności Najnowsze Mówimy STOP DEZINFORMACJI!
Mówimy STOP DEZINFORMACJI! PDF Drukuj Email

 

Człowiek o wątpliwej wiarygodności

Dziś weźmy na tapetę ostatnio powielane w wielu komentarzach zarzuty o tym, jak to rzekomo Burmistrz Klęczar dokonywał takich zmian Planu Zagospodarowania Przestrzennego, aby uzyskać jak najwyższe odszkodowanie za grunty zajęte pod budowę obwodnicy.

Oczywiście jak zwykle ich autor - człowiek o wątpliwej wiarygodności wszystko pomylił i oczywiście jak zwykle nie sprawdził wszystkich źródeł informacji i jak zwykle insynuuje nepotyzm.

Żeby nie zanudzać szybko i na temat.


Otóż, dokładnie 5 października 2012 r. Rada Miejska w Kętach podjęła uchwałę nr XXVII/241/2012 w sprawie uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Kęty. Wtedy Burmistrzem Gminy Kęty był Pan Tomasz Bąk i raczej za przyjaciela i kolegę obecnego Burmistrza nie można go uznać. Dlaczego ówczesny Burmistrz w rejonie już wtedy projektowanej obwodnicy wyznaczył ten obszar pod działalność gospodarczą? Nie wiadomo. Jedno co wiadomo uchwała została podjęta przez radę 17 głosami przy 3 głosach wstrzymujących.


Za załączonej do artykułu mapie obszaru zaznaczona została planowana w 2012 roku trasa obwodnicy – to tak również odnośnie innej rzekomo prawdziwej informacji, że to Burmistrz Klęczar specjalnie tak zaprojektował obwodnicę. Widać dobitnie, że obszar który jest przedmiotem perfidnego kłamstwa został zablokowany pod produkcję i usługi już na etapie Studium. Tak podjęta uchwała nie była kwestionowana przez organy nadzoru. Więc ewentualne zarzut „ustawki” należy kierować do byłego już burmistrza, który wniósł na sesję Rady Miejskiej projekt takiej uchwały!

Każdy kto choć raz składał wniosek o zmianę w Miejscowym Planie Zagospodarowania Przestrzennego wie, że ustalenia Planu nie mogą być sprzeczne z ustaleniami Studium. Więc w 2015 r. przy uchwalaniu Planu nie było już innego wyjścia jak tylko ustalić w tym obszarze zgodnie ze Studium obszar PU.

Tyle w temacie faktów.
Już niedługo zajmiemy się kolejnymi „zarzutami” nie mającymi nic wspólnego z w rzeczywistością.