Archiwum
Oświadczenie w sprawie remontu ul. Żeromskiego |
Oświadczenie radnego Macieja HejnowiczaWobec kontrowersji wokół środków finansowych przeznaczonych na remont ulicy Żeromskiego w Kętach poniżej publikujemy oświadczenie w tej sprawie przesłane do redakcji przez radnego Macieja Hejnowicza.
W okresie poprzedzającym wybory, wśród osób bezpośrednio w te wybory zaangażowanych zwykł ujawniać się syndrom wyolbrzymiania wszelkich spraw, które mogą być wykorzystane do potwierdzenia swojego zdania, lub deprecjacji zdania przeciwnika. Taką sprawą stało się głosowanie w Radzie Powiatu Oświęcimskiego w dniu 29 października nad projektem dotyczącym ulicy Żeromskiego w Kętach Podlesiu. Ponieważ docierają do mnie głosy oburzenia na niektórych kęckich radnych powiatowych (w tej grupie i ja się znajduję), że zablokowali remont ulicy Żeromskiego, chciałbym tę sprawę wyjaśnić. Adresatem tego wyjaśnienia są przede wszystkim mieszkańcy, którzy mogli zagubić się w docierających z różnych stron sprzecznych informacjach. Nie zamierzam przekonywać tych, którzy owo oburzenie propagują i wykorzystują w kampanii przedwyborczej. Jeśli mieszkańcy moje wyjaśnienie zaakceptują to dobrze, jeśli nie, będą mogli dać dowód swego niezadowolenia podczas wyborów. 29 października na ostatniej sesji Rady Powiatu rozpatrywany miał być wniosek o wpisanie do planu inwestycji na najbliższe lata projektu remontu ulicy Żeromskiego w Kętach. Projekt ten wprowadzony był w ostatniej chwili, beż umożliwienia dokładnego zapoznania się z konsekwencjami takiego wprowadzenia. Akceptacja tego zadania wymagała wskazania skąd wziąć pieniądze na planowany remont. Około 1/3 miało pochodzić z województwa, 1/3 z powiatu i 1/3 z gminy. Strona powiatowa chciała przeznaczyć na remont tej ulicy pieniądze, które parę tygodni wcześniej przeznaczyła na ocieplenie kilku szkół w powiecie (w tym budynku kęckiego technikum). Pojawił się w takim razie dylemat wykluczających się zamierzeń: ocieplanie szkół, albo remont drogi. Obydwu zadań realizować się nie dało. Procedura wprowadzenia tego projektu (remont ul. Żeromskiego) do planu wydatków wymagała wcześniejszej opinii komisji zajmującej się budżetem powiatu. Komisja ta 21 października (na ponad tydzień przed sesją) skierowała wniosek do Zarządu Powiatu, by plan remontu ul. Żeromskiego wykreślić z projektu na przyszły rok. Akurat w posiedzeniach tej komisji nie uczestniczę i uważam, że zwykła uczciwość wobec procedur demokratycznych wymaga uznania tej propozycji jako istotną dla późniejszych rozstrzygnięć. Już na opisywanej sesji odbyło się ponowne głosowanie podobnego wniosku (o wykreślenie remontu z planu). 16 radnych głosowało za przyjęciem wniosku (odrzuceniem remontu), 1 był przeciwny, a 5 wstrzymało się od głosu. Podczas głosowania kwestii wpisania tego zadania (remont ul. Żeromskiego) do planu wydatków 17 radnych było przeciw, 3 za, a dwóch się wstrzymało do głosu. Na tym właśnie polega samorządność i demokracja. Wobec kwestii trudnych, o sposobie rozwiązania rozstrzyga większość a nie mniejszość. Negowanie tak dokonanych rozwiązań jest przeczeniem idei demokracji. Ale dlaczego tak duża grupa głosowała przeciw temu remontowi? Otóż nikt chyba nie głosował przeciw samemu remontowi. Sprzeciw dotyczył metody wprowadzenia nowego zadania bez odpowiedniego przygotowania. Sprzeciw dotyczył zabrania pieniędzy przeznaczonych na równie ważny cel. Na ciepłe szkoły i zmniejszenie wydatków na ich ogrzewanie. Sprzeciw był odpowiedzią na ukryty podtekst. „Cel uświęca środki”. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem takiej postawy. Cel jest wspaniały, ale o wartości jego osiągnięcia decyduje metoda. Nikt z oskarżanych (oczywiście nie sądowo) radnych o niekierowanie się dobrem gminy nie musi się tłumaczyć. Dobro gminy nie może być osiągane doraźnymi rozwiązaniami, nie zawsze do końca dopracowanymi. Niektórzy radni powiatowi zasiadając w Radzie Powiatu od dłuższego czasu nie poczuwali się do konieczności wprowadzenia tego zadania wcześniej. Szkoda, że dopiero na sam koniec kadencji zaczęli o tę drogę walczyć. Ze swojej strony jak i w imieniu moich kolegów i koleżanek startujących w najbliższych wyborach obiecuję, ze niezależnie kto z naszej grupy w Radzie Powiatu zasiądzie, będzie przez nas zobligowany o skuteczne wyremontowanie ul. Żeromskiego w Kętach. I nie tylko jak było planowane - wyremontowanie samej jezdni, ale zrobienie bezpiecznego przejścia i rowerowego przejazdu dla korzystających z owej ulicy.
Maciej Hejnowicz |
Komentarze
Przepraszam ale wcześniej nie zauważyłem Pańskiego wpisu. Oczywiście, że jestem legalistą i z brzmienia art. 111 Kodeksu wyborczego wynika wprost że rozpowszechnian e informacje muszą być nieprawdziwe. Czy zatem nieprawdą jest że wojewoda wygasił mandaty 3 radnym prezesom? Decyzja dotarła do samych zainteresowanyc h więc mogli się od niej odwołać. Czy nieprawdą jest że działki na Kamieńcu zostały sprzedane za 1/3 ceny rynkowej? Niech się wypowiedzą Ci którzy w tym czasie zakupili działki w tej okolicy oraz sam burmistrz który kupił w Bulowicach w 2014 r. działkę pod parking za ok. 154 zł/m2. Trzeciego zarzutu nie pamiętam. Wyrok jest póki co nieprawomocny i mam nadzieję że Sąd Apelacyjny naprawi błąd Sądu Okręgowego w sumie dla dobra Bąka. Bo przepraszanie za radnych i działki rozbawi tylko mieszkańców.Poz drawiam
Panie Miro, zapytałbym raczej burmistrza Bąka, czy te 250 osób zatrudnionych, to jego zasługa, skoro o tym wspomina? Te 250 osób to liczba pracowników ogółem, zatrudniona we wszystkich spółkach-córkac h grupy Kęty, a więc i poza Kętami? I wreszcie, czy ta magiczna liczba 250 to ilość nowych miejsc pracy? W tej liczbie są również wolne wakaty po osobach które przeszły na emerytury,pomos tówkę lub zwolniły się same bo znalazły inną pracę bądź wyemigrowały. Nie mówi pan wszystkiego burmistrzu Bąk! Oj, nieładnie!
Konkretny argument wyborcy to cisza , też tak myślałem .
Dziękuję i pozdrawiam także pana Fina .
Nie ma się czego bać , trzeba mówić o wszystkim głośno strach nie jest dobrym doradcą , co oni nam mogą zrobić ? jest nas zdecydowanie więcej . Jak będziemy się ich bać to się nigdy ich nie pozbędziemy . Został nam tydzień aby utwierdzać swoich znajomych , żeby na krzykaczy nie glosować .
No pokazał swoje prawdziwe oblicze , jednak to jest prawda co ludzie gadaja jak ryczy po pracownikach Urzędu , na szczęście już tylko tydzień .
A co wygaszenie mandatów to nie pierdoły ? wy to juz nie wiecie co pisać . Masz jakiś konkretny argument , ze wojewoda ich nie wygasił ?
Pouczenie dla T.Bąk:
Pisanie takich komentarzy gwarantuje mi art. 54 Konstytucji RP oraz art. 10 Konwencji o Prawach Człowieka. Do zwykłego obywatela nie stosuje się art. 111 Kodeksu Wyborczego.
Pan Stawowczyk wyrasta nam na lidera z pośród Gminy Kęty. Prawdziwy, nie kryjący oburzenia mieszkaniec, który chce nam przekazać ważną myśl. Cenię Pana za odwagę i determinację w tym wszystkim. Tak samo wielki szacunek dla Pana Suchego. Aktywny lubiący ukazać swą jakże cenną myśl. Tacy mieszkańcy powinni być w tej Gminie. Gmina wyglądałaby zupełnie inaczej. Warto posłuchać co ma zwykły mieszkaniec do powiedzenia. Mieszkańców należy słuchać i wraz z nimi dojść do wspólnych wniosków. Tak jest i będzie. Jestem tego pewien. Po tym zrywie mieszkańców widać że coś zostało poderwane. Mieszkańcy zaczęli brać sprawy w swoje ręce. Gmina staje się bardziej samorządna. Pobudzona została świadomość ludzka. Od mieszkańca zaczyna swe życie samorządność. Tak to wygląda. Rozwijajmy to. Nie zmarnujmy tego co zostało zapoczątkowane. Kęcki beton jest w rozpadzie! Panowanie tak trzymać.