O wszelakich dotacjach słów kilka…
(Tekst przesłany do redakcji. Publikowany w wersji oryginalnej)
W styczniu wielu mieszkańców przeżyło niemalże stan przedzawałowy, kiedy na otrzymanym rozliczeniu opłat za mieszkania ujrzało widniejącą kwotę niedopłaty – częstokroć na poziomie ponad 600 zł.
Jak się później okazało, z opłatami mieszkaniowymi byli na zero, a niedopłata powstała w wyniku nieprzelania przez Urząd Gminy dodatków mieszkaniowych za okres trzech miesięcy, a więc od października. Tak więc można podsumować – niby na zero, a jednak z niedopłatą, albowiem nie można było zakończyć roku, jeżeli nie było dokumentu księgowania dotacji.
Ta sytuacja skłoniła mnie do przyjrzenia się bliżej kwestii wszelakiego rodzaju dodatków, dotacji etc. Jakie otrzymałam informacje – cóż… jedni powiedzą, że wszystko w porządku, dla mnie są to dane niepokojące… no ale po kolei:
1. Dodatki mieszkaniowe – jak już wspomniałam wyżej, pojawiły się opóźnienia. 2. Dotacje do wymiany pieców na nowe, ekologiczne- teoretycznie przysługuje dotacja do 3.000,- zł – praktycznie: jeżeli zadzwonicie Państwo do Urzędu Gminy z pytaniem o wymianę pieca, usłyszycie, iż w tym roku to już nie można wniosków składać (zadzwoniłam, usłyszałam). 3. Świadczenia rodzinne – kiedy w ubiegłym roku zmieniły się przepisy dotyczące świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby, która w związku z koniecznością sprawowania opieki nad dorosłą osobą tej opieki wymagającą musi zrezygnować z pracy zarobkowej, wiele osób utraciło owe świadczenie. W tamtym czasie mieszkańcy słyszeli wprost: „proszę się gdzieś zatrudnić, po dwóch-trzech dniach się zwolnić – wtedy Pan/Pani zasiłek dostaniecie”. Teraz, kiedy Trybunał Konstytucyjny zakwestionował rzeczoną ustawę, sądy w całej Polsce wydały wyroki przywracające utracone świadczenia, w uzasadnieniu podając, iż „zatrudnianie” się na kilka dni aby mieć w ręce dokument o „rezygnacji z zatrudnienia” jest fikcją i tylko wręcz naciąganiem, a w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej trwają prace nad zmianą przepisów, które umożliwią oddanie świadczenia osobom, które faktycznie nie mogą pracować z powodu sprawowania opieki nad osobą zależną (w tym miejscu muszę dodać, iż jest oczywiście rzesza osób, które aby dostać te pieniądze „nagle” przypomniały sobie o chorej babci czy dziadku, jak wcześniej się nimi nie opiekowali, tak i teraz tego nie robią, no ale tacy to wszędzie się znajdą), to co usłyszymy, jak się zgłosimy do Wydziału Świadczeń kęckiego Urzędu Gminy – otóż „musi Pan/Pani poczekać na zmianę ustawy – wtedy możecie się ubiegać, na razie nie ma takiej możliwości”. Bzdura! 4. Pomoc społeczna – tutaj uzyskałam informację, jakie kryterium muszę spełnić, aby uzyskać pomoc. Podczas rozmowy nie było co prawda mowy o wysokości zasiłku, ale nie usłyszałam (o dziwo), że się nie da. Cud. Przyznaję, że więcej już nie obdzwaniałam i nie obchodziłam instytucji – wystarczyły mi tylko te informacje. I teraz chciałabym przejść do wniosków:
Szanowni Państwo – stać nas na Plażę Open, stać nas na Jarmarki Świętojańskie, Festiwale Lodu, stać nas na huczne imprezy typu Dni Kęt. Stać nas wreszcie na kolejny kredyt w wysokości 9 milionów. A gdzie nas nie stać? Oczywiście tam, gdzie mówimy o najbiedniejszych bądź o zwykłym, prozaicznym życiu każdego z nas. Nasza jaśnie panująca władza wyznaje zasadę „panem et circenses” (łac. „chleba i igrzysk”) – tylko że w naszym mieście zapomniano o chlebie. A może inaczej – nie zapomniano, tylko tak nasz burmistrz zachowuje się jak Maria Antonina, która gdy wieśniacy krzyczeli: "jesteśmy głodni, nie mamy chleba", miała odpowiedzieć: "to jedzcie ciastka".
Panowie: Burmistrzu, szara eminencjo, czyli I zastępco burmistrza i panie skarbniku – pamiętajcie jedno – dla was szafot szykuje się w listopadzie, oby tylko ta gilotyna nie była aż tak ostra jak za czasów rewolucyjnej Francji.
słowik |
Komentarze
Tylko piec zasilany energią elektryczną daje należyty komfort i bezpieczeństwo, a do tego jest wysoce proekologiczne( oczywiście w miejscu zamieszkania). Bo wszystko po to by żyło się lepiej!
Pomijam wszystkie aspekty finansowe,
techniczne między gazem i węglem wybieram komfort który daje ogrzewanie gazem i bezproblemowość .
No przecież wiadomo, że nie każdemu będzie się opłacało ogrzewać gazem, wszystko zależy od technologi wykonania budynku, instalacji co.i jeszcze kilu czynników. Wszystko można policzyć i skalkulować sobie, wiadomo że obliczenia nie będą w 100% odzwierciedlać rzeczywistości ale jakieś porównanie będziemy mieć.
Ja z kolei dodam , że ogrzewanie gazem a węglem domu , jest całkiem inna. Nie polecam gazu , zbyt duże zużycie a mało efektów cieplnych , jedynie co to pozostaje piec na węgiel ekologiczny . Mam porównanie , bo miałem ogrzewanie gazowe , obecnie mam na węgiel eko .
No wybacz dzieciaku , chyba masz trudności w odróżnieniu portali , to jest forum a nie facebook , wystarczy nam władza składajaca się z naszej-klasy , a tobie jak się nie podoba to forum to wracaj na fejsa i wklejaj sobie zdjęcia z demotywatorów , miłej zabawy , bo w sprawach poważnych jak widać nie masz nic sensownego do powiedzenia
Biszkopt jest przyrządzany na bazie jaj więc chyba wszystko jasne.Będę się upierał, że to jednak przypadek smutny choć rozumiem i tych którzy wciąż na każde jego słowo sikają ze śmiechu. Mnie już przeszło.
Nie chodzi o peszenie ani nic. Stwierdziłem, że jeśli ma to być jak wspomniał Leszek pole do dobrych dyskusji to takie bzdety są bez sensu zwłaszcza jak grupa osób minusuje kopiowane ze stron Państwowych Urzędów cytaty (bo taki wkleiłem by sprawdzić). Zamiast plusować lub minusować posty lepiej zabrać głos jeśli ma się coś do powiedzenia lub jakiś sensowny pomysł.
Widzę, że pare osób ma też problem i łączy mnie z urzędem. Kiepsko nigdy w nim nie byłem i nie planuję. Zaciekawił mnie Wasz portal poprzez forum gazety krakowskiej.
Polecam zacząć czytać ze zrozumieniem. Idea mojego postu dotyczyła, że paru maniaków woli + lub - nie czytająć nawet postu który klikają. Bo jak inaczej określić minusowanie cytatów Państwowych urzędów??